17.1 C
Gdynia
czwartek, 19 września, 2024

Odklejeni katolicy

Share

Poseł Marta Wcisło ujawniła nagranie, w którym ksiądz Artur Dyjak z Potoku Wielkiego krytykuje ją (w dużym skrócie) za postawę proaborcyjną, która jest niezgodna z nauką kościoła

Można zapytać po co poseł Wcisło zdecydowała się na ten ruch, skoro nawet pobieżna lektura prawa kościelnego wskazuje, iż politycy przykładający rękę do rozwiązań proaborcyjnych – z samego tego faktu – zaciągnął na siebie karę ekskomuniki? Otóż mam taką tezę, że poseł Wcisło wpadł ten pomysł do głowy w związku z toczącą się kampanią wyborczą, w której to pani poseł bierze udział. Jest takie powiedzenie krążące wśród polityków: „Niech mówią co chcą, byleby nazwiska nie przekręcali”.

Jeszcze jeden czynnik mógł wpłynąć na opublikowanie tego nagrania i to jest niestety rzecz smutna. Otóż pani poseł mogła dojść do przekonania, że oto taka zbitka: ksiądz (a więc samo zło J) nie wiadomo z jakiego powodu atakuje niewinną kobietę, może jej przynieść frukta polityczne. Piszę „rzecz smutna”, bo pani poseł może mieć tutaj rację. Znacząca część katolików jest już tak dalece odklejona od Kościoła, że powiedzenie im oczywistej prawdy, wynikającej z jego nauki, może do nich – po prostu – nie trafić. Natomiast zbitka: ksiądz atakuje biedną kobietę, a to już może elektorat (w tym również katolików) bulwersować do żywego. Wynika, to z dość słabej formacji katolików, których można „lepić” jak się komu żywnie podoba.

Dlaczego tak jest? Bo ks. Dyjaków, jak na lekarstwo, a księży…(tutaj każdy może sobie wpisać dowolne nazwisko księży celebrytów) wysyp jak borowików we wrześniu. I milczenie hierarchów też jest tutaj niezwykle wymowne, chyba że mnie coś ominęło, to bardzo przepraszam.

Subskrybuj za darmo

Nie przegap żadnej historii dzięki powiadomieniom

Najnowsze

Czytaj także

Polecamy