17.1 C
Gdynia
czwartek, 19 września, 2024

Maryja: czy jest faktycznie potrzebna? Rozważania na temat Nabożeństw Majowych

Share

W maju, kiedy przyroda w pełni ożywa, a kwiaty rozwijają swe płatki, wierni katoliccy na całym świecie zgromadzają się, by uczcić Matkę Bożą poprzez Nabożeństwa Majowe. To piękna tradycja, która ma głębokie korzenie w historii Kościoła katolickiego i bogactwo znaczeń dla wiernych.

Ale skąd właściwie pochodzą te nabożeństwa?

Ich początki sięgają XVIII wieku, kiedy to jezuici w prowincji Rzymu zaczęli organizować procesje ku czci Matki Bożej. Tradycja ta szybko się rozprzestrzeniła, dotykając serc katolików na całym świecie. W 1883 roku papież Leon XIII oficjalnie zatwierdził Nabożeństwa Majowe jako praktykę katolicką. Taka jest wersja pierwotna, jednak badania mariologów ustaliły, iż tradycja nabożeństw sięga odleglejszych czasów.

W XV i XVI wieku praktyka nabożeństw majowych była już znana w Ameryce Środkowej i Południowej. W 1549 roku Wolfang Seidl w swoim „Maju duchowym” podzielił nabożeństwo majowe na cztery części, każda z odpowiednimi aktami czci dla Jezusa i Maryi.

W drugiej połowie XVI wieku propagatorem nabożeństw majowych był św. Filip Nereusz (zm. w 1595 r.), którego niekiedy uważa się za twórcę tej praktyki. W początkach XVII wieku nabożeństwo to przyjęło się wśród włoskich dominikanów. Gorliwym apostołem propagującym nabożeństwa majowe był o. Anioł Dominik Guinigi. Pod jego wpływem w 1676 roku powstało Stowarzyszenie Comunella, które w maju gromadziło wiernych przy żłóbku otoczonym figurami Maryi i św. Józefa, gdzie śpiewano hymny i pieśni maryjne.

Zgromadzenia wokół figur Maryjnych, śpiew pieśni w chórze i ozdabianie posągów kwiatami stały się ich charakterystycznymi elementami, były również znane na wschodzie wśród chrześcijan koptyjskich. Co sobotę nabożeństwa stawały się coraz bardziej uroczyste, stając się obowiązkowymi dla tych, którzy nie uczestniczyli w nich codziennie. Według tradycji, pomysłodawcą tego nabożeństwa był św. Cyryl Aleksandryjski, zatwardziały orędownik boskiego macierzyństwa Maryi. Miesiąc Maryi był również obchodzony w Ziemi Świętej, Grecji i Syrii.

godzina laski

Osobista refleksja

Mając szczęście spędzać dzieciństwo u babci, z wielkim zapałem uczestniczyłam w majowych nabożeństwach. Tamte dni przesycone były duchową głębią, a dawne tradycje były namaszczone poświęceniem. Wspomnienia o strojeniu figur Maryi i kapliczek przydrożnych jej poświęconych oraz śpiewaniu uroczystych pieśni, jak „Chwalcie łąki umajone”, wciąż rozświetlają moje serce. Kapliczki Maryjne nie były i w pewnym stopniu nadal nie są tylko elementem malowniczego krajobrazu Polski, który przyciąga uwagę historyków czy fotografów.

Choć nadal z radością oddaję się współczesnym majowym nabożeństwom, nie mogę oprzeć się refleksji nad zmieniającym się tempem życia. Czyż nie zadziwia, że w epoce mniej zaawansowanej technologicznie, ludzie potrafili znaleźć więcej czasu – zarówno na codzienne obowiązki, jak i na modlitwę? Czy niezaprzeczalny postęp cywilizacyjny, choć obdarza nas komfortem, nie zabrał nam jednocześnie chwil skupienia, kontemplacji i czasu na relacje – zarówno z bliskimi, jak i z Bogiem?

Niewątpliwie, odnalezienie równowagi pomiędzy obowiązkami a duchowym życiem staje się coraz bardziej wymagającym wyzwaniem. Jednakże, w tej gonitwie codzienności, próbuję odnaleźć drogę do prostoty, do powrotu do tych skromnych, ale głęboko kształtujących chwil, kiedy człowiek mógł oderwać się od pędu świata i zanurzyć w kontemplacji i modlitwie.

Może w tej refleksji tkwi klucz do ponownego odkrycia skarbu, którym jest czas – czas na wspólne modlitwy, na rozmowy z bliskimi, na poszukiwanie Boga w codziennych czynnościach. Wierzę, że nawet w naszej zglobalizowanej rzeczywistości można odnaleźć spokój i harmonię, jeśli tylko umiemy zachować serce otwarte na Boga i na siebie nawzajem.

Po co odprawiamy nabożeństwa majowe?

Maj, jako miesiąc poświęcony Matce Bożej, staje się okazją do oddania czci Maryi i pogłębienia więzi z nią. Nabożeństwa te są wyrazem naszej miłości, wdzięczności i zawierzenia Maryi jako Matce Kościoła i naszej duchowej Matki. Poprzez modlitwę i refleksję nad Jej życiem, staramy się naśladować Jej cnoty i oddać Jej należną cześć.

Najważniejsza modlitwa majowa

Najważniejszą modlitwą tworzącą nabożeństwo majowe jest Litania do Matki Bożej tzw. litania Loretańska. Litania Loretańska, znana także jako Litania do Najświętszej Maryi Panny, to modlitwa katolicka zawierająca serię wezwań do Matki Bożej, zakończona prośbą o Jej wstawiennictwo. Jej nazwa wywodzi się od miejscowości Loreto we Włoszech, gdzie znajduje się sanktuarium Najświętszej Maryi Panny z Nazaretu, nazywane również Świętym Domem.

Czy Maryja jest nam potrzebna?

Odpowiedź na to pytanie tkwi w głębokim wymiarze duchowym i teologicznym. Dla katolików Maryja odgrywa niezwykle ważną rolę jako pośredniczka i orędowniczka. Maryja w naszym życiu duchowym pełni wiele funkcji – jest naszą Matką, Patronką, Współodkupicielką i Królową Nieba i Ziemi.

6e0aeee45bf145994a4ffd23e9d5a384922000

Można mówić: „Wystarczy mi nasz Pan, nie potrzebuję Maryi”. A przecież nasz Pan Jej potrzebował. Co ważniejsze, dał nam Ją jako Matkę nas wszystkich. W Piątek zwany Wielkim, kiedy rozpięto Go na krzyżu jak Sztandar Zbawienia, spojrzał na dwie najdroższe Mu istoty: na Matkę i Jana, umiłowanego ucznia. (…) Pod krzyżem jak czytamy w Ewangelii, stała Maryja. Jako Syn myślał o swojej Matce; jako Zbawiciel myślał o nas. Dlatego dał Ją nam: „Oto Matka twoja!” – czytamy w książce Abp Fultona J. Sheen, „Siedem słów Jezusa i Maryi”.

Zatem Jezus powierza Maryję Janowi, obrazuje to nie tylko jej osobistą rolę, ale także jej uniwersalne znaczenie dla całego Kościoła. Maryja jest więc nam potrzebna jako przewodniczka duchowa i wzór wiary, ale także jako Matka, która opiekuje się nami i wstawia się za nami u swego Syna.

„Ona jest Ucieczką grzeszników nie tylko dlatego, że zna grzech przez Kalwarię, ale również dlatego, że podczas tych najbardziej przerażajacych godzin w Jej życiu wybrała jako współtowarzyszkę nawróconą grzesznicę. Miarą uznania naszych przyjaciół jest pragnienie ich bliskości w momentach naszych największych prób”. … Tamtego dnia Magdalena zrozumiała, dlaczego Maryja jest Ucieczką grzeszników. Także i dzisiaj możemy być pewni, że skoro wtedy miała przy sobie Magdalenę, to pragnie mieć przy sobie również nas.”Abp Fulton Sheen, „Łzy Jezusa”.

Nabożeństwa Majowe są piękną i wartościową tradycją, która pomaga wiernym pogłębić swe więzi z Maryją i Jezusem. W obliczu wyzwań współczesnego świata, modlitwa i oddanie czci Matce Bożej pozostają źródłem siły, pociechy i nadziei dla wielu katolików na całym świecie.

Zaproszenie

Zapraszamy na codzienne refleksje maryjne przygotowane dla portalu niedziela.pl na maj 2024 r. przez ks. Tomasza Podlewskiego.

Subskrybuj za darmo

Nie przegap żadnej historii dzięki powiadomieniom

Najnowsze

Czytaj także

Polecamy