17.1 C
Gdynia
czwartek, 19 września, 2024

Anna i Joachim – dziadkowie Jezusa

Share

O rodzicach Najświętszej Maryi Panny Pismo Święte nie wspomina, ale według starodawnego podania wiemy, że ojcem Jej był Joachim, z królewskiego domu Dawida, a matką – Anna, z pokolenia Aaronowego. To podanie zostało stwierdzone powagą świętego Kościoła, który czci Joachima i Annę od niepamiętnych czasów, jako świętych rodziców Matki Boskiej.

Anna i Joachim – wiara i nadzieja w trudnych czasach

Tradycja przekazuje, że Anna i Joachim żyli w Nazarecie, a ich życie nie było wolne od trudności. Przez wiele lat pragnęli dziecka, jednak pozostawali bezdzietni. W tamtych czasach bezdzietność była często postrzegana jako brak Bożego błogosławieństwa, co z pewnością przynosiło im ból i smutek. Mimo to, ich wiara i nadzieja pozostały niezachwiane. Codziennie modlili się do Boga, prosząc o potomstwo.

Joachim, według Ojców Kościoła takich jak Orygenes, Piotr Aleksandryjski, Grzegorz z Nyssy, Epifaniusz i inni, był Izraelitą prawym i pobożnym. Uczęszczał regularnie do świątyni i składał ofiary przepisane prawem. Ponieważ nie miał potomstwa, wraz z żoną doznawał upokorzeń od znajomych, a nawet krewnych. Nicefor, jeden z najstarożytniejszych i najpoważniejszych historyków kościelnych, nie ma słów na pochwałę rodziców Najświętszej Panny, mówiąc między innymi, iż „znani byli powszechnie z jak najwierniejszego wypełnienia wszystkich praw Boskich i przepisów religijnych i tak używali powszechnego uważania, jak mało kto ze współczesnych – w kraju żydowskim i że wreszcie byli z rodu bardzo znakomitego,” tj. z królewskiego pokolenia Judy, jak mówi św. Augustyn.

Najwięcej jednak szczegółów zostawił nam św. Hieronim o rodzicach Najświętszej Panny w kazaniu na Narodzenie Matki Bożej oraz św. Eustachiusz, jeszcze dawniejszy od św. Hieronima. Mówią ci Ojcowie Kościoła, iż błogosławieni małżonkowie wiedli świątobliwy żywot; mili Bogu i ludziom, posiadali wielkie dostatki, lecz nie w pieniądzach, ale w wielkiej ilości trzód bydlęcych, które dawniej stanowiły wielką zamożność świętych patriarchów: Abrahama, Izaaka i Jakuba. Czynili nadzwyczaj hojne jałmużny, dzieląc całe swoje dochody na trzy części: jedną oddawali do świątyni Pańskiej na utrzymanie kapłanów przy niej będących, drugą rozdzielali pomiędzy ubogich i wspierali tą jałmużną biednych, nawet z obcych krajów, a trzecią obracali na utrzymanie własne i swojej rodziny.

Święte ofiary i modlitwy

Pewnego razu, kiedy Joachim przyniósł najpokaźniejszą ze wszystkich ofiarę do świątyni, a było to w dzień jednej z największych uroczystości, i takową powinien był pierwszy złożyć na ołtarzu, według przyjętego zwyczaju, kapłan Izachar odepchnął świątobliwego starca publicznie od ołtarza i, nie zważając ani na jego podeszły wiek, ani na to, iż zwykle dawano mu pierwszeństwo w składaniu ofiar, zawołał: „Wynijdź stąd, starcze, nie godzi się bowiem, abyś pierwsze w świątyni zajmował miejsce, ty, na którego stadle małżeńskim ciąży sromota niepłodności; przeciwnie – tyś tu ze wszystkich powinien być ostatni!” Słowa te obelżywe, wypowiedziane w miejscu tak świętym i wobec licznego ludu, a przy tym wcale niespodziewane, ani na chwilę nie zachwiały cierpliwości i pokory świętego starca. Całą swą ufność położył w Bogu, a, wzgardzony od ludzi, z głęboką pokorą zapewne rzekł: „W Tobie, Panie, nadzieję miałem, i odtąd już tylko od Ciebie, Boże, oczekuję pociechy!”

Joachim opuścił dom swój i udał się na pustkowie. Wszedł na wysoką górę i na niej zbudował ubogą chatkę. Rozpoczął najściślejszy post czterdziestodniowy. Zalewając się łzami, błagał Boga w gorącej modlitwie, aby go obdarzył potomstwem, mimo podeszłych lat jego i świątobliwej Anny, a przez to uwolnić go raczył od licznych upokorzeń wynikających z niepłodności jego małżeńskiej. A i Anna bogobojna, dowiedziawszy się, w jak wielkim smutku pozostaje jej małżonek na pustkowiu, również zostawia dom, urządza kapliczkę w najsamotniejszym miejscu obszernego ogrodu, okalającego jej posiadłości. Zamyka się w tej kapliczce, przywdziewa szatę pokutną, trapi swe ciało postami, łzami się zalewa, błagając Boga, aby ją potomstwem obdarzyć raczył. Pan Bóg wysłuchuje nareszcie próśb tej świętej pary. Posyła Archanioła Gabriela, który udaje się do każdego z osobna z tych świętych małżonków i tak przemawia: „Nie lękajcie się, gdyż ja jestem aniołem Pańskim, posłanym od Niego, aby was upomnieć, że modlitwy wasze wysłuchane zostały i że, pomimo waszej niepłodności i wieku podeszłego, mieć będziecie potomstwo!” Tak to modlitwa pokorna, gorąca, ufna i wytrwała wszystko wyprosić może u Boga!

Narodziny Maryi – cud Bożej miłości

Święty starzec, niby drugi Abraham, uwierzył słowom anioła i zaufał potędze darów Bożych – wbrew wszystkim prawom natury. Opuścił swą pustelnię i wrócił do domu, mając stałe przekonanie, że zapewnienie anioła spełni się w swoim czasie. Zastał w domu już i Annę, pełną ufności i wiary w obietnicę Bożą, bo i ją również anioł pocieszył i uspokoił. I w rzeczy samej – wkrótce potem Anna poczęła w żywocie swoim Tę, której narodzenie miało napełnić najwyższą radością świat cały i niebo, gdyż u Boga nic nie jest niemożliwe!

Geneza imion

Imię Anna pochodzi z hebrajskiego imienia „Hannah” (חַנָּה), które oznacza „łaska”. To piękne imię doskonale oddaje charakter świętej Anny, pełnej łaski Bożej i dobroci.

Imię Joachim pochodzi z hebrajskiego „Jehojakim” (יְהוֹיָקִים), co oznacza „Jahwe podnosi”. Joachim swoim życiem pokazał, że Bóg naprawdę podnosi i obdarza błogosławieństwami tych, którzy Mu ufają.

Patroni rodzin

Wspomnienie świętych Anny i Joachima przypomina nam o znaczeniu rodziny i międzypokoleniowych więzi. To w rodzinie uczymy się miłości, zrozumienia i wiary. Dziadkowie odgrywają szczególną rolę w kształtowaniu charakteru i wartości młodszych pokoleń. Jak powiedział papież Franciszek: „Dziadkowie są jak korzenie drzewa, które jest domem, przynoszącym życie całej rodzinie” (Angelus, 26 lipca 2013).

Święta Anna jest czczona jako patronka matek i babć. Jej życie ukazuje, jak ważną rolę odgrywa matka w kształtowaniu duchowości i wartości dziecka. Anna wychowała Maryję w wierze, przygotowując ją do Jej przyszłej roli jako Matki Zbawiciela. Jako babcia Jezusa, Anna jest symbolem mądrości przekazywanej z pokolenia na pokolenie.

Święty Joachim, podobnie jak jego żona, jest patronem ojców i dziadków. Jego życie uczy nas, jak ważne jest męskie wsparcie i obecność w rodzinie.

W cichym Nazarecie, gdzie miłość i wiara złączyły serca dwojga świętych,
Na świat przyszła Maryja, błogosławieństwo wieków minionych i przyszłych.
Zrodzona z łaski Bożej, w modlitwie wysłuchanej,
Przez Annę i Joachima, w miłości nieskalanej.

O, Panie, który słuchasz serc pokornych i czystych,
Naucz nas, jak Joachim i Anna, w Tobie szukać schronienia.
Niech modlitwa nasza płynie jak rzeka, nieprzerwana,
A wiara w Twoją moc naszą duszę rozświetla.

Na zakończenie, warto przypomnieć słowa świętego Jana Pawła II: „Rodzina jest drogą Kościoła” (Familiaris Consortio). Niech święci Anna i Joachim, dziadkowie Jezusa, będą naszymi przewodnikami na tej drodze, ucząc nas miłości, cierpliwości i głębokiej wiary.

Subskrybuj za darmo

Nie przegap żadnej historii dzięki powiadomieniom

Najnowsze

Czytaj także

Polecamy