17.1 C
Gdynia
czwartek, 19 września, 2024

Pakt z diabłem!

Share

Wczoraj było dobrze (no prawie dobrze) o Lewicy. Dzisiaj będzie źle, zdecydowanie ŹLE. Otóż w rządzie Donalda Tuska zasiada towarzyszka, a nazywa się Katarzyna Kotula. Znaczy się ministra Kotula. Ministra zajmuje się wyrównywaniem. Wszystkiego jak leci. Gdy już wszyscy będą równo przystrzyżeni, to pewnego dnia obudzimy się w raju. Raju na ziemi. Oczywiście raju bez Boga, gdzie każdy będzie mógł sobie wyskoczyć na ulicę bez gaci. Przytomny na umyśle człowiek, któremu kulki równo stukają pod sufitem wie, że jest to rojenie blondynki na wietrze. 

Wróćmy jednak do towarzyszki Kotuli. Powiedziała ona (tutaj cytuję): „Po związki partnerskie, po równość małżeńską, po ustawę o uzgodnieniu płci, po godność i prawa człowieka dla społeczności LGBT pójdę do piekła i zawiążę pakt z diabłem”. Koniec cytatu. I niech mi teraz ktoś powie, że lewica ma równo poukładane klepki na zapleczu!? Wiedziałem, że łatwo nie będzie, gdy w Walentynki grupa towarzyszek wykonała w Sejmie przecudnie zsynchronizowany taniec przeciw przemocy. Taniec (jest to napisane zdecydowanie na wyrost) można zobaczyć tutaj , ale uczciwie ostrzegam, że tego nie da się już odzobaczyć i trzeba będzie z tym żyć do ostatnich swoich dni  (https://rb.gy/2my5hz). Skoro szanowny czytelnik już to zobaczył i nie strzelił sobie pięścią w skroń, to znaczy, że od strony psychicznej jest twardy jak stal i psychiatrę może śmiało omijać szerokim łukiem. 

Frank Zappa (amerykański muzyk) powiedział, a słowa z czystego serca dedykuję ministrze Kotuli: „Niektórzy naukowcy twierdzą, że wodór dlatego że taki rozpowszechniony, jest podstawowym budulcem wszechświata. Zaprzeczam temu. Twierdzę że więcej jest głupoty niż wodoru, i że to ona jest podstawowym budulcem wszechświata”. Chciałbym powiedzieć p. Zappie( ale niestety już nie żyje) że nikt nie powiedział, że świat ma być mądry. Świat jest zbudowany z bezdennej głupoty, która atakuje nas z każdej strony. I to z dnia na dzień coraz mocniej, coraz bardziej intensywnie.

U schyłku XII w. rozegrała się w Polska taka oto scena. Boguchwał miał żonę (kobietę, co warto zaznaczyć) I owa pani mełła na żarnach. Jak zapisał autor łacińskiej kroniki dóbr klasztoru w śląskim Henrykowie, ów Bogwał, współczując jej, powiedział: „Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj”. Także tow. Kotula mniej mów, mniej rób – lepiej „poczywaj” sobie.  

Subskrybuj za darmo

Nie przegap żadnej historii dzięki powiadomieniom

Najnowsze

Czytaj także

Polecamy