17.1 C
Gdynia
czwartek, 19 września, 2024

Kto jest ruską onucą?

Share

Kim jest „ruska onuca’? Z goła rzecz ujmując jest to osoba lub grupa osób popierająca (również w sposób zawoalowany) politykę Kremla. Najczęściej za czarnego luda strojono Konfederację, którą okładano niemiłosiernie z każdej strony. Wystarczyło, że ktoś bezwarunkowo nie popierał Ukraińców, powtarzał takie frazy jak „polska racja stanu” lub „interes narodowy” i już był pakowny do worka z napisem: „sojusznik Moskwy”. Można było zaklinać się na duszę matki, szarpać siwe włosy z głowy, bić się w piersi odważnie i szczerze – odwrotu nie było i nie ma, bo kto raz został „ruską onucą”, to mu to na kamieniu wygrawerują i nad łbem postawią, na wieki wieków Amen.

Stawiam inną tezę. Prawdziwą „ruską onucą” (przytoczę dwa nazwiska jako synonimy) była kanclerz Merkel oraz prezydent Macron! Otóż po aneksji Krymu w 2014 roku świat odpowiedział sankcjami na Rosję. Wśród nich Unia Europejska wprowadziła embargo zakazujące tak bezpośredniej, jak i pośredniej sprzedaży uzbrojenia czy też wszelkich produktów związanych nim, a więc broni, amunicji, pojazdów wojskowych czy sprzętu paramilitarnego. I co? Nico! Rosyjską armię zbroiły m.in: Francja, Niemcy oraz Włochy. Kraje te dostarczały Rosji broń strzelecką, amunicję czy wojskowe samochody terenowe, których obecnie rosyjska armia używa w walkach za naszą wschodnią granicą. „Oprócz bomb, rakiet i torped francuskie firmy wysłały kamery termowizyjne do ponad 1000 rosyjskich czołgów, a także systemy nawigacyjne dla myśliwców i śmigłowców szturmowych” – pisał „The Telegraph”. Na przestrzeni lat 2015-2020 sprzedano sprzęt wojskowy za 346 mln euro. Tyle udało się namierzyć. Ile się nie udało? Ale nadal największym przyjacielem Władimira Putina jest Viktor Obran!

Cały projekt Nord Stream  był niczym innym jak pompowaniem miliardów (!) euro do ruskiej kieszeni. Projekt, o którym Rafał Trzaskowski w 2015 r. mówił, że jest to przedsięwzięcie czysto biznesowe, za którym stoją dwie prywatne firmy, a nie (dzięki Bogu, tak dokładnie powiedział: dzięki Bogu) rządy państw. Siedem lat później ten sam Trzaskowski mówił, że… ostrzegał niemieckich polityków przed tym projektem i… „dzisiaj nasze słowa się potwierdzają” (można odtworzyć tutaj:

Co Trzaskowski powie za kolejne siedem lat tego nikt nie wie, ale może powiedzieć wszystko. Żeby sprawa była jasna Trzaskowski jest – w mojej ocenie – „ruską onucą” zaledwie trzeciego stopnia, a więc reprezentuje raptem ligę okręgową. Pierwszą ligę wymieniłem piętro wyżej.

Wysokiej klasy polityczny łotr zaciera za sobą ślady, gubi trop, myli pościg. Nie wszystkich jednak da się wyprowadzić w pole, ale to kosztuje, więc idę się zresetować, a relaksuję się tak, jak „mi przypłynie”:

Subskrybuj za darmo

Nie przegap żadnej historii dzięki powiadomieniom

Najnowsze

Czytaj także

Polecamy