17.1 C
Gdynia
czwartek, 19 września, 2024

Francja – najstarsza ladacznica Europy!

Share

Najstarsza ladacznica Europy – Francja – pluje nie tylko na swoją historię (to jej sprawa), ale trójkolorowa kokota uderzyła jednocześnie we wszystkich chrześcijan na świecie. Chodzi oczywiście o ceremonię z otwarcia igrzysk, gdzie zaprezentowano „tęczową” parodię Ostatniej Wieczerzy, z drag queens w rolach głównych. Kilka dni później zaprotestował… Recep Tayyip Erdogan, przywódca Turcji, w której dominującym wyzwaniem jest islam! Co tu się dzieje!?

„Haniebna scena w Paryżu obraziła nie tylko świat katolicki, nie tylko świat chrześcijański, ale też tak samo nas” – powiedział prezydent Turcji. Prezydent Erdogan oświadczył, że zadzwoni do papieża Franciszka „najszybciej jak to możliwe”, by omówić „niemoralność, jakiej dopuszczono się wobec chrześcijańskiego świata”. Co prawda nie wiadomo, co papież Franciszek miałby zrobić ze stanowiskiem prezydenta Erdogana, bo chyba ma jednak świadomość, że jego głos w tej sprawie zostanie w zlaicyzowanej Europie zignorowany. A na twardy opór Watykanu, przynajmniej za tego pontyfikatu, nie ma co liczyć!

Francja - najstarsza ladacznica Europy!

Teraz dowiadujemy się, że w Teheranie, stolicy Iranu, zawisł baner z reprodukcją obrazu Leonarda da Vinci i napisem: „Zaprawdę, Mesjasz, Jezus Chrystus, Syn Maryi, jest wysłannikiem Boga”. Chrześcijan i muzułmanów łączą postacie Jezusa i Maryi. Jezus jest dla wyznawców islamu jednym z proroków Allaha, podczas gdy jego Matka jest jedyną kobietą wymienioną z imienia w Koranie. Święta księga islamu mówi, że „Jezus jest «Jego (Allaha) Słowem, które złożył Marii; i Duchem, pochodzącym od Niego»”.

Ktoś może powiedzieć, że przywódcy (przecież nie wszyscy) państw islamskich realizują jakąś grę, której cele są im tylko znane. OK, nie można wykluczyć, że tak jest w istocie. Jednak Emmanuele Macron i jego przyboczne kokoty wszystkich 56 płci (chociaż nie wiem czy postęp tutaj nie zrobił kroku naprzód) uczynił dokładnie to samo – dokonał oczywistej manifestacji światopoglądowej wymierzając wszystkim chrześcijanom siarczysty policzek. Celem tej demonstracji jest stopniowe wyrugowanie chrześcijaństwa (wyrwanie go z korzeniami) ze wszystkich sfer otaczającej nas rzeczywistości. Tymczasem słowa wsparcia płyną ze… świata islamu. Dom wariatów im. „Emmanuela Macrona” – durnia (w Polsce wolno tak określać głowę państwa – sąd nie widzi w tym nic zdrożnego), który prowadzi swój kraj ku przepaści. A inne europejskie narody idą z Francuzami, ot tak dla towarzystwa.

Świat stanął na głowie!

Bywają ludzie zauroczeni najstarszą kokotą Europy. Znalazłem oto taki wpis:

„Bronisław Geremek uczył mnie Cywilizacji europejskiej w Kolegium Europejskim w Natolinie, po francusku. Był poważny, zadumany i srogi. Dostałem najwyższą notę na roku, bo mój ówczesny francuski nie pozwolił na oratorskie popisy i zmusił do wypowiedzi chłodnej, precyzyjnej i oszczędnej. Profesor lubił konkret. Pamiętam, że referowałem credo Edgara Morina z „Penser l’Europe”. Czułem się, jakbym zdawał egzamin życia u biblijnego patriarchy z obrazów Rembrandta. Książkę zrozumiałem 10 lat później. A kiedy w 2015 roku wręczałem Edgarowi Morinowi nagrodę na szczycie ministrów europejskich Trójkąta Weimarskiego w Paryżu, miałem nieodparte wrażenie, że z obrazów zawieszonych na ścianie pałacu przy Quai d’Orsay spogląda na mnie lekko rozbawiony profesor. A jednak warto było czytać Morina”.

I kto to powiedział? Oczywiście nasz umiłowany kandydat na kandydata (pod którym Donald kopie wilcze doły) Rafał Czaskowski – prezydent naszej stolycy.

Subskrybuj za darmo

Nie przegap żadnej historii dzięki powiadomieniom

Najnowsze

Czytaj także

Polecamy