17.1 C
Gdynia
czwartek, 19 września, 2024

Śpij Donek, śpij… jak Donald Tusk staje się ofiarą politycznych fantazji i pustych obietnic

Share

Lubię Donalda Tuska, bo to człowiek na wyraz przewidywalny. Niczym nie zaskoczy. Premier rządu najczęściej się „wścieka” – widocznie na rabatkach brakuje czyniącej cuda melisy. Kiedy się nie „wścieka”, to mu ciarki przechodzą po plecach albo jest w szoku, albo wstrząśnięty. Proszę zwrócić uwagę, że nasz umiłowany premier cały czas – permanentnie – znajduję się pod napięciem, jak ten drut elektryczny opasający pastwisko. Oczywiście premier „wścieka” się (zresztą jak najbardziej słusznie) na pisorów, którzy przez osiem lat swoich rządów nakradli, nachapali się, podwędzili co się dało, a co się nie dało wysadzili w powietrze – jednym słowem Z-Ł-O-D-Z-I-E-J-E. Padają przeróżne wartości tego wyjątkowo zuchwałego rabunku: 3, 5, 100 mld złotych! W maglu słyszał nawet, że jedna pani drugiej pani mówiła szeptem na ucho: Wiesz Lodzia, Kaczyński podwędził 200 mld złotych! A co ty Paloma rozsiewasz niesprawdzone informacje! Jakie 200 miliardów –  podwędził 550 miliardów – równie konfidencjonalnie odpowiedziała Lola, znacząco rozglądając się wokoło. To ja bez kozery przebijam Tuska, Lolę oraz Palomę, i podaję ostatecznie sprawdzoną wartość skoku tysiąclecia: BILION. I to liczone w walucie euro! Gdzie oni te pieniądze mają pochowane, to musi być wyjaśnione w toku długiego i ciężkiego śledztwa.

Kto się na to nabiera? Nabierają się. Oskarżenia idą taśmowo, codziennie niemal hurtowo padają nowe zarzuty i zanim człowiek coś tam przemyśli, to zszokowany i wściekły premier podaje kolejną porcję  wstrząsających informacji: ukradli, 3, 5, 100 miliardów… Ludziom od samych zer kręci się w głowie, muszą ręką przytrzymywać się lamperii. Więzienia pełne są… A właśnie, że nie! W więzieniach pisorów nie ma! Poza kilkoma zatrzymaniami, które zakończyły się dla Koalicji 5,19 kompletną klapą – za kratami pisorów brak. Wszystko więc wskazuje na to, że Donald Tusk podrzuca Lodzi i Palomie tzw. chwilówki – informacje obarczone bardzo wysokim ryzykiem politycznej fantazji, które zostały spreparowane w maglu i dla ludzi z magla. Mylę się!? Jeżeli tak, to w końcu wsadźcie tych pisorów do więzień! I co ważne –  odzyskajcie te 100 miliardów złotych – pieniądze wszakże nam wszystkim „ukradzione”, za które PiS (jak rozumiem) kupił sobie jakąś rajską wyspę na własność.

Będąc pod tak przemożną presją, premier Tusk nie ma czasu skupić się na rządzeniu Polską i dlatego też wszystkie strategiczne projekty leżą w polu, by nie powiedzieć, że zdechły na naszych oczach. Ale jak miały być kontynuowane, skoro pisory rozkradły 100 miliardów! „Piniendzy nie ma i nie bendzie” – to hasło musowo wisi nad biurkiem w gabinecie – wiecznie zdenerwowanego – premiera Tuska, który zapewne już dzisiaj obmyśla jutrzejszą strategię obarczenia PiS-u – CZYMKOLWIEK. Losowanie tematów odbywa się około godziny 11.00, kiedy to nasz umiłowany premier otwiera swoje zaspane, ale przepiękne oczęta…

Śpij Donek, śpij. Im dłużej śpisz tym mniej szkód wyrządzasz!

Subskrybuj za darmo

Nie przegap żadnej historii dzięki powiadomieniom

Najnowsze

Czytaj także

Polecamy