17.1 C
Gdynia
czwartek, 19 września, 2024

Na szlaku Pierwszej Kadrowej

Share

Na szlaku Pierwszej Kadrowej - blacha

W setną rocznicę zorganizowania pierwszego Marszu  (w 1924 roku) 6 sierpnia br. ponownie wyruszył z krakowskich Oleandrów Marsz Szlakiem Pierwszej Kompanii Kadrowej. Idea uroczystego przejścia szlakiem „kadrówki”, która w 1914 roku jako pierwsza formacja wojska polskiego od 1863 roku wyruszyła z zamiarem wywołania w zaborze rosyjskim powstania zbrojnego, zrodziła się z inicjatywy byłych legionistów dziesięć lat po historycznym wyjściu z Oleandrów na drogę niepodległości.

To właśnie na szlaku „kadrówki” z przełomu lat 80. i 90. kształtował się charakter młodzieży niepodległościowej, działającej w Konfederacji Polski Niepodległej, Federacji Młodzieży Walczącej czy Polskiej Partii Niepodległościowej. Na marszu zrodziła się także idea powołania Organizacji Społeczno-Wychowawczej „Strzelec”, która od 3 marca 1992 funkcjonuje pod nazwą Związek Strzelecki „Strzelec” Organizacja Społeczno-Wychowawcza. Jej pierwszym komendantem i brygadierem został śp. Wiesław Gęsicki, jednocześnie pełniący wtedy funkcję ogólnopolskiego koordynatora FMW.

Idea marszu

6 sierpnia 1914 roku na rozkaz Józefa Piłsudskiego wyruszyła z krakowskich Oleandrów I Kompania Kadrowa. O godz. 9.45. żołnierze „Kadrówki” obalili słupy graniczne państw zaborczych w Michałowicach i po wyzwoleniu z rąk rosyjskich Słomnik, Miechowa, Jędrzejowa i Chęcin, dotarli 12 sierpnia do Kielc. I Kadrowa była pierwszym od zakończenia powstania styczniowego regularnym oddziałem armii polskiej. Dała ona początek Legionom Polskim, które swym wysiłkiem zbrojnym w latach I wojny światowej przyczyniły się do odzyskania niepodległości w 1918 roku.

Krótki film archiwalny pt. „Marsz Szlakiem Kadrówki – Kielce 1926”,

W 1924 roku dla uczczenia rocznicy wymarszu „Kadrówki” z inicjatywy byłych legionistów ustanowiono Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej. Odbywał się on nieprzerwanie aż do 1939 roku i był największym tego typu przedsięwzięciem w Polsce. Brała w nim udział młodzież zrzeszona w Związku Strzeleckim oraz żołnierze Wojska Polskiego.

Do idei Marszu powróciły środowiska niepodległościowe w 1981 roku. Do 1989 roku Marsz był formą demonstracji patriotycznej, silnie zwalczaną przez władze komunistyczne.

Po 1989 roku Marsz powrócił do formuły przedwojennej. Dziś ma on charakter sportowo-obronny i jego uczestnicy, pokonując w dniach 6-12 sierpnia trasę z Krakowa przez Michałowice, Słomniki, Miechów, Wodzisław, Jędrzejów, Chojny nad Nidą, Chęciny, Szewce do Kielc, biorą udział w spotkaniach z uczestnikami walk o niepodległość, zawodach w marszu na orientację, zawodach strzeleckich, konkursach edukacyjnych poświęconych Marszałkowi Piłsudskiemu i Legionom, zajęciach kulturalno-oświatowych. Z roku na rok Marsz gromadzi coraz większą grupę uczestników. Wspólnie z Krakowa do Kielc maszerują członkowie organizacji strzeleckich, harcerze, żołnierze Wojska Polskiego, osoby cywilne, a bywało, że także młodzież z Wileńszczyzny czy Ukrainy.

Na szlaku Pierwszej Kadrowej

Wspomnienie marszu z 1989.

„Kadrówka” była idealnym miejscem spotykania się środowisk młodzieży niepodległościowej, nawiązywania współpracy, a nawet jednoczenia się. To tutaj doszło do scalenia Ruchu Katolickiej Młodzieży Niepodległościowej (Warszawa) oraz Polskiej Młodzieży Walczącej (Lublin) z ogólnopolską FMW. Na marszu dojrzewało pokolenie, które nie przyjmowało do wiadomości, że z czerwonymi można prowadzić jakikolwiek dialog.

Nie akceptowano idei okrągłego stołu oraz porozumienia z komunistami. Młodzież z FMW była wtedy wierna rządowi polskiemu na uchodźstwie i wspólnie z SW oraz Polską Partią Niepodległościową organizowała bojkot koncesjonowanych wyborów. Uważaliśmy się za spadkobierców tych, którzy rozpoczęli walkę we wrześniu 1939 roku w obronie wolności, niepodległości, wreszcie całości Rzeczpospolitej. Podczas XXIV marszu w 1989 z dumą nosiliśmy znaczki z napisem „Ja nie głosowałem” (pomysł Wiesia Gęsickiego) w odniesieniu do wyborów z 4 czerwca 1989.

Atmosferę tamtych dni najlepiej chyba przybliży fragment tekstu, jaki zamieściłem wtedy na łamach wydawanej w drugim obiegu „Antymantyki”:

„…Atmosfera na marszu zależała od plutonu, w którym się ktoś znalazł. W II plutonie, jedynym niekonstruktywnym, panował w miarę luz i koleżeństwo, robiono sporo kawałów m.in. dwukrotnie przechwycono sztandar kompanii pozostawiony bez ochrony przez inny pluton. „Nieznani” sprawcy dokonali również spustoszeń w Jędrzejowie i Chęcinach, gdzie pojawiły się niecenzuralne napisy na murach, leciały także tablice PZPR i PRON-u na bruk. Pomniki sowieckie przeznaczano do rozbiórki, a komitet PZPR w Jędrzejowie przemianowano po prostu na „burdel”.

Należy przypomnieć, że nie zawsze marsze odbywały się tak spokojnie. W 1984 r.
kilkudziesięciu uczestników marszu (dokładnie 77 – przypis autora) zostało zatrzymanych i ukaranych kolegiami. Jednakże dzisiaj milicja nawet zatrzymała ruch uliczny w Michałowicach, co niektórzy przyjęli za szczyt liberalizacji

Marsz 208 uczestników zakończył się wejściem 12 sierpnia do Kielc, gdzie przed Mszą świętą w katedrze w swoisty sposób powitała nas tutejsza FMW z transparentem o treści: „Za Katyń Za Wilno Za Grodno i Lwów Zapłaci Czerwona Hołota”. Następnie niektórzy z uczestników, jak co roku, udali się do Częstochowy.

(…) Poniżej zamieszczamy ułożoną na nutę Pieśni Konfederatów pieśń niekonstruktywnych uczestników tegorocznego marszu:

Nigdy z komuną nie będziem w aliansach
Nigdy głosować na nią nie będziemy
Bo u Kornela my na ordynansach
Słudzy ekstremy

Kuroń, Moczuła, Michnik i Geremek
To dziś ugody czołówka szermierzy
Na Kremla sygnał do punktów wyborczych
Każdy z nich bieży

Choć nam pyskuje mafia ugodowa
Chociaż się Wałek i Bujak dziś srożą
Choć szubienica dla nas już gotowa
Nas nie zatrwożą

Więc nie pójdziemy na wyborczą lipę
Nie uklękniemy przed sowiecką władzą
Bo Morawiecki, Jurczyk, Szeremietiew
W bój nas prowadzą

Padnie komuna i jej przydupasy
Kolaboracja pójdzie w gównojady
Wtedy Wałęsie pokażemy pasy
Nie dla parady

Dziś nas ścigają całe armie wraże
Kują w kajdany nas i naszych braci
Lecz My wytrwamy tak jak On rozkaże
Morawiecczacy”

Za: „Antymantyka”, nr 22, pismo Federacji Młodzieży Walczącej, Gdynia 1989.09.1-15, str. 4

Pamięci Wiesława Gęsickiego

Kończąc to wspomnienie chciałbym jeszcze przywołać pamięć naszego przedwcześnie zmarłego kolegi i przyjaciela, w pewnym sensie ideowego nauczyciela śp. Wiesława Gęsickiego, tak zasłużonego dla odrodzenia idei piłsudczykowskiej. Poniżej zamieszczam Jego biogram za Wikipedią

Wiesław Gęsicki (ur. 13 stycznia 1959, zm. 15 maja 2002) – student Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, założyciel Ruchu Katolickiej Młodzieży Niepodległościowej, która weszła później w skład Federacji Młodzieży Walczącej, koordynator Komisji Krajowej Federacji Młodzieży Walczącej.

W czasach PRL związany m.in. z Konfederacją Polski Niepodległej. Od 1984 do 2001 był uczestnikiem Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej. 8 sierpnia 1990 wraz z m.in. bryg. Michałem Wnukiem, st. insp. Danutą Laskus założył Organizację Społeczno-Wychowawcza „Strzelec”, która od 3 marca 1992 funkcjonuje pod nazwą Związek Strzelecki „Strzelec” Organizacja Społeczno-Wychowawcza i był także pierwszym komendantem tej organizacji.

W 1989 był jednym z założycieli Związku Piłsudczyków, członkiem Zarządu Głównego (1990-1998) i członkiem Rady Programowej (1998-2002). Zmarł w wieku 43 lat. Był odznaczony m.in. Medalem Za Zasługi dla Obronności Państwa, odznaką i medalem „Uczestnikowi Marszu Szlakiem Kadrówki”.

Subskrybuj za darmo

Nie przegap żadnej historii dzięki powiadomieniom

Najnowsze

Czytaj także

Polecamy