Strona informacyjna

Nieobecność Trzaskowskiego w debacie dowiodła, że jest on...zbędny!

    Świętość w codzienności: Sakrament małżeństwa i Święta Rodzina

    Date:

    Dziś patrzymy na Świętą Rodzinę – Jezusa, Maryję i Józefa – jako na wzór miłości, jedności i wzajemnego oddania. To szczególny dzień, który skłania do refleksji nad wartością rodziny, nad istotą przymierza małżeńskiego i nad pięknem codziennego trwania w miłości.

    Święta Rodzina, choć na pierwszy rzut oka wydaje się idealna i niedościgniona, wcale nie była wolna od trudności. Józef i Maryja musieli zmierzyć się z wyzwaniami, które wydają się ponad siły: niespodziewane Zwiastowanie, ucieczka do Egiptu, życie w ubóstwie. A jednak ich relacja jest jak drzewo, które zapuszcza korzenie coraz głębiej z każdą burzą. Fundamentem ich jedności było wzajemne zaufanie i gotowość do ofiarowania siebie dla dobra drugiego.

    Dlatego dzień, w którym odnawiamy przyrzeczenia małżeńskie, to moment szczególny. To nie tylko gest symboliczny, ale też akt duchowej siły. To jak zapalenie świecy na nowo, by światło miłości nie przygasło pod ciężarem codziennych trosk. Wzruszający widok par, które po latach spoglądają sobie w oczy i z serca wypowiadają te same słowa co kiedyś, przypomina o tym, że miłość, jak wino, dojrzewa z czasem.

    W kościele, podczas mszy, widzimy rodziny trzymające się za ręce, dzieci bawiące się między ławkami, a starszych małżonków z dłońmi splecionymi w milczącym geście wzajemnego oddania. To obraz, który koi i inspiruje. Właśnie w takich chwilach można zrozumieć, czym naprawdę jest przymierze małżeńskie – to wspólna droga ku świętości, nieustanne odkrywanie, że drugi człowiek jest darem, a nie ciężarem.

    Patrząc na Świętą Rodzinę dostrzegamy, że miłość nie jest jedynie uczuciem – jest decyzją. To decyzja Józefa, by pozostać przy Maryi i Jezusie, mimo że jego rozum podpowiadał mu coś innego. To decyzja Maryi, by przyjąć plan Boży, choć jej życie zmieniło się w sposób trudny do wyobrażenia. To także decyzja Jezusa, by oddać się całkowicie za tych, których ukochał.

    W dniu odnawiania przyrzeczeń małżeńskich Święta Rodzina staje się lustrem, w którym możemy dostrzec własne relacje. Czy potrafimy na nowo spojrzeć na współmałżonka z wdzięcznością? Czy umiemy zauważyć w codziennych gestach odbicie miłości, która trwa mimo upływu lat?

    Niech ten dzień stanie się dla nas zaproszeniem do budowania rodziny na wzór Świętej Rodziny – z Bogiem w centrum, z sercem otwartym  na wyzwania i z wiarą, że każda chwila, nawet najtrudniejsza, może być krokiem ku większej jedności. Bo rodzina, jak miłość, nie jest dana raz na zawsze. Trzeba ją pielęgnować, podlewać troską i osłaniać przed wiatrem obojętności.

    Niech Święta Rodzina patronuje nam dziś i każdego dnia, przypominając, że największą świętość można odnaleźć w zwyczajności.

    Wesprzyj autora!

    Jeśli doceniasz pracę autora i chcesz go wesprzeć, możesz wpłacić symbolicznego grosika na jego dalszą twórczość. Każda pomoc ma znaczenie i motywuje do tworzenia kolejnych wartościowych treści. Dziękujemy za wsparcie!

    Subskrybuj

    spot_imgspot_img

    Popularne

    Więcej w temacie
    Powiązane tematy

    Wielka Środa: pocałunek Judasza – zdrada, upadek i ciemność

    Wielka Środa to mroczna refleksja nad zdradą Judasza – wyborem, który na zawsze zmienił historię. Czy człowiek, obdarzony wolnością, może odrzucić miłość, która nie zna granic?

    Niedziela Palmowa – z daleka i z bliska

    Niedziela Palmowa to chwila, by spojrzeć w głąb wiary – między entuzjazmem a zwątpieniem. Jak Piotr „z daleka”, uczymy się, że Bóg nie żąda perfekcji, lecz serca gotowego wracać.

    Rodzice z Eastleigh stają w obronie Wielkanocy: Triumf wiary nad „inkluzywnością”

    Rodzice z Eastleigh stanęli w obronie Wielkanocy, gdy szkoła chciała odwołać tradycyjne obchody. Ich protest to symbol walki o chrześcijańskie dziedzictwo. „Nie damy sobie odebrać tradycji!” – mówią.

    Dwadzieścia lat bez niego – echo 2 kwietnia 2005

    Dwadzieścia lat temu świat zatrzymał oddech, żegnając Jana Pawła II. Dziś wciąż słyszymy jego słowa i czujemy pustkę. Felieton o tęsknocie za człowiekiem, który zmienił historię.