Nasza reklama artykułu dotyczącego publicznej walki Elona Muska przeciwko „wirusowi umysłowemu woke” została odrzucona przez Facebooka. To kolejny przypadek, który budzi kontrowersje i obawy o brak wolności słowa na twej platformie, zwłaszcza w kontekście głosów środowisk konserwatywnych.
Elon Musk, znany przedsiębiorca i wizjoner stojący za sukcesami takich firm jak Tesla i SpaceX, coraz częściej angażuje się w sprawy społeczno-polityczne. W ostatnim wywiadzie z Jordanem Petersonem na Daily Wire Musk podzielił się swoją osobistą historią, która stała się punktem zwrotnym w jego życiu i doprowadziła do jego zdecydowanej walki przeciwko temu, co nazywa „wirusem umysłowy woke”.
Osobista strata i publiczne oświadczenie
Musk opowiedział o swojej trudnej sytuacji rodzinnej związanej z jednym z jego starszych dzieci, Xavierem, który po zmianie płci nazywa się teraz Vivian Jenna Wilson. Musk wyznał, że został „oszukany” i to skłoniło go do podpisania dokumentów umożliwiających Xavierowi przyjmowanie blokerów dojrzewania, choć nie miał pełnego zrozumienia konsekwencji tych działań.
„To się przytrafiło jednemu z moich starszych chłopców. W zasadzie oszukano mnie, abym podpisał dokumenty dla jednego z moich starszych chłopców, Xaviera. To było zanim naprawdę zrozumiałem, co się dzieje, a mieliśmy pandemię, więc było dużo zamieszania. Powiedziano mi, że Xavier może popełnić samobójstwo, jeśli tego nie podpiszę” – relacjonował Musk (The Daily Beast) (Outlook India).
Konsekwencje blokerów dojrzewania
Musk wyraził swoje oburzenie, że nie został odpowiednio poinformowany o skutkach przyjmowania blokerów dojrzewania, które określił jako „leki sterylizacyjne”. Wyjaśnił, że „praktycznie stracił swoje dziecko” z powodu tych decyzji, a proces znany jako deadnaming (używanie imienia sprzed zmiany płci) podkreśla jego odczucia, że „jego syn, Xavier, jest martwy, zabity przez wirus umysłowy woke” (Outlook India).
Walka z „wirusem umysłowym woke”
Zdeterminowany przez osobistą stratę, Musk obiecał „zniszczyć wirusa umysłowego woke”. Uważa, że ten ruch stanowi zagrożenie dla społeczeństwa, bo podważa wartości merytokratyczne i wolność słowa. W swoich wystąpieniach publicznych Musk często podkreśla, że promowanie ekstremalnych ideologii pod płaszczykiem troski o mniejszości jest niebezpieczne i destrukcyjne (Washington Examiner).
Musk powiedział: „Tzw. opieka afirmująca płeć to straszny eufemizm, to jest kaleczenie i sterylizacja dzieci pod przykrywką opieki afirmującej płeć. To jest zło. Biorą dzieci, które są oczywiście daleko poniżej wieku zgody, prawie każde dziecko przechodzi przez jakiś kryzys tożsamości, to jest część dorastania” (The Daily Beast).
Reakcja na ruch „woke”
Elon Musk nie tylko wypowiedział się publicznie na ten temat, ale także podjął kroki mające na celu walkę z tym, co postrzega jako zagrożenie dla cywilizacji. Przeniósł siedzibę swojej firmy z Kalifornii, krytykując politykę stanu dotyczącą opieki nad osobami transpłciowymi. Jego determinacja i działania zyskują poparcie wielu osób, które podzielają jego obawy co do wpływu ekstremalnych ideologii na społeczeństwo.
Elon Musk, znany z innowacyjnych pomysłów i odważnych decyzji, teraz z równie wielką pasją angażuje się w walkę z tym, co nazywa „wirusem umysłowym woke”, starając się chronić przyszłe pokolenia przed tym, co uważa za niebezpieczne i szkodliwe ideologie.
Źródła: The Daily Beast, Outlook India, Washington Examiner
